Każda kobieta marzy o pięknych, ponętnych, pełnych i soczystych ustach. Są one symbolem urody i zmysłowości, oraz jednym z największych atrybutów kobiecości. Niestety nie każda z nas może się cieszyć tak pełnymi i zadbanymi ustami, jakich by sobie życzyła.
Ze względu na to, iż ostatnimi czasy panuje swoista na moda na karykaturalnie duże wargi, na rynku znajdziemy opór przeróżnych preparatów, które mają nam ułatwić szybką i bezbolesną korektę wyglądu naszych ust. Do wszelkich tego typu nowości i hitów należy podchodzić z dużą dozą ostrożności i rozsądku. Naprawdę działających produktów jest niewiele. Czasem lepiej darować sobie tego typu eksperymenty i zaakceptować swój wygląd, podkreślając inne atuty urody. Jeśli jednak za wszelką cenę chcemy osiągnąć wymarzony ideał, być może warto rozważyć wizytę u dobrej kosmetyczki lub w gabinecie medycyny estetycznej. Natomiast dla mniej zdeterminowanych pań, dobrym rozwiązaniem będą domowe sposoby na ponętne, pełne wargi. Jak powiększyć usta bez pomocy skalpela? Jest na to kilka patentów.
Piękne usta to przede wszystkim usta zdrowe i zadbane. Warto o tym pamiętać zawsze, ponieważ zarówno klimatyzowane pomieszczenia, jak i zmiany temperatury na zewnątrz, mają bardzo niekorzystny wpływ na nasze usta. Szczególnie w okresie jesiennym i zimowym, kiedy mroźne powietrze może powodować pierzchnięcie i wysuszanie warg. A usta to dość newralgiczne miejsce, którego nie da się tak naprawdę ukryć. Jest więc stale narażone na niekorzystne działanie zimna, wiatru, czy słońca. Z tego też powodu, powinnyśmy zawsze pamiętać o tym, żeby mieć przy sobie dobrą pomadkę ochronną. Tak naprawdę najlepszym wyborem będzie zwykła wazelina kosmetyczna, ponieważ jest w pełni naturalna, nie zawiera żadnych sztucznych dodatków typu barwniki, substancje zapachowe czy konserwanty, które często przyczyniają się do uczuleń i alergii. Przed pomalowaniem ust zawsze starajmy się je delikatnie potraktować peelingiem. Pozbędziemy się w ten sposób suchych skórek, pobudzimy krążenie i wydobędziemy naturalny potencjał.
Istnieje też kilka specjalnych trików makijaż-owych, dzięki którym nasze usta wydadzą się optycznie większe i pełniejsze. Podstawą jest odpowiednio dobrana do odcienia naszej pomadki konturówka. Musi być dokładnie w tym samym kolorze lub o ton ciemniejsza (Uwaga! nigdy nie wybierajmy jaśniejszej konturówki, bo efekt będzie odwrotny do zamierzonego). Konturówką dokładnie obrysowujemy usta delikatnie wychodząc poza ich naturalną granicę (ok. 1-2 mm, nie więcej), skupiając się głównie na środkowej części. Następnie wypełniamy usta kolorem. Ostatnio modne są raczej matowe pomadki, ale te satynowe oraz o błyszczącym wykończeniu również się sprawdzą. Dla podbicia efektu można dodatkowo skorygować kształt ust za pomocą korektora i małego pędzelka. Dzięki temu zabiegowi kontur będzie wyraźniejszy i czystszy.
Kiedy wykańczamy makijaż, warto również dodać ustom odrobinę głębi za pomocą rozświetlacza. Wystarczy musnąć nim delikatnie łuk kupidyna i nałożyć niewielką ilość przy dolnym obrysie na samym środku.
