Android - najlepszy system na smartfony?

Często podstawowym pytaniem przy wyborze smartfona jest jego producent – czy to ma być Nokia, Motorola, Google, HTC czy Lenovo. Nieraz zastanawiamy się nad którymś z chińskich producentów, jak Xiaomi czy Meizu. Jednak jak często zastanawiamy się nad wyborem systemu operacyjnego w urządzeniu? Nie każdy jest tego świadomy, ale z licznego na początku grona systemów operacyjnych – takich jak PalmOS, WebOS, BlackBerry, iOS, Android, Windows Mobile, Windows Phone, czy Symbian na rynku tak na prawdę liczą się już tylko dwa z nich – iOS od Apple i Android wydawany przez Google, ale szeroko stosowany przez rozmaitych producentów sprzętu.
Dla wielu osób wydaje się oczywiste, że współczesny smartfon ma obsługiwać wiele pasm GSM, umożliwiać korzystanie z nawigacji, nagrywanie filmów, robienie zdjęć, czy wymianę plików. Jednak dla wielu fanów Androida to często za mało – wielu z nich posiada umiejętności jak zrootować telefon i po tej procedurze mają pełny dostęp do możliwości swojego kieszonkowego komputera, jakim jest smartfon. Mając dostęp do pełnego konta roota mogą odinstalowywać wszystkie programy, w tym także tzw bloatware, ochoczo wgrywany przez producentów. Mogą zmieniać menadżerów ekranu, doinstalowywać aplikacje spoza sklepu play, a także w ogromnym zakresie modyfikować działanie i wygląd swojego systemu operacyjnego. Niestety często przychodzi im płacić za to wyższą cenę – wraz z rezygnacją z oryginalnych zabezpieczeń ich telefony stają się bardziej podatne na zainstalowanie niechcianego oprogramowania, bardziej podatne na nadużycia z wykorzystaniem konta roota (czyli super-użytkownika mającego pełen dostęp do każdego zasobu komputera). Hakerzy często wręcz wyszukują takie urządzenia, umieszczając w sklepach z oprogramowaniem odpowiednio zmodyfikowane wersje programów. Późniejsze skutki często bywają opłakane – taki haker jest w stanie zakulisowo przejąć kontrolę nad urządzeniem i zdalnie wpływać na jego pracę, wykradając nasze dane, przelewając nasze pieniądze, albo nawet domagając się opłaty za przywrócenie nam kontroli nad urządzeniem.
Często nasze tak zainfekowane urządzenie może być wykorzystane do cyberprzestępstwa i przysporzyć nam kłopotów przed organami ścigania.

Ale dosyć straszenia – jak już zaznaczyłem wiedza jak zrootować telefon ma także swoje pozytywne zastosowanie – szczególnie, jeśli producent zdecydował się na zbyt ociężałą nakładkę systemową, ale zainstalował taką liczbę programów, że nasz system jest zamulony już na starcie.

Wszystkie te okoliczności są jednak dość sztywno związane z systemem Android. Decydując się na urządzenie spod znaku nadgryzionego jabłka (tak, Apple) stoimy niejako z boku problemów posiadaczy Androida. My dostajemy świetnie działające urządzenie out-the-box i nie musimy niczego usuwać, ani uzyskiwać dodatkowych uprawnień, aby nasze urządzenie pracowało znośnie. Mało tego, większość urządzeń z iOS na pokładzie chodzi wyśmienicie szybko i to przez cały okres eksploatacji, nie zamulając z czasem. Dlatego jestem fanem Apple.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here