Dzień przetrwania.

Wyobraźcie sobie dzień, w którym przestaje istnieć technologia na której tak polegamy. Dzień w, którym, dla przykładu znajdujecie się w odosobnionym miejscu i musicie przeżyć, za wszelką cenę, tylko dzięki własnym umiejętnościom. Jak to zrobić ?

Oczywiście, najważniejszym aspektem to budowa schronienia, które pozwoliłoby przeczekać ewentualne deszcze lub burze, znalezienie źródła słodkiej wody i pożywienia, niezbędnych do życia. To wszystko jest praktycznie niemożliwe bez sporządzenia broni która odstraszałaby dziką zwierzynę lub nieproszonych wrogów, pomagałyby polować oraz dawałaby namiastkę poczucia bezpieczeństwa.

Najprostszym narzędziem jest oczywiście dzida, czyli długi kij zaostrzony na końcu lub z przywiązanym ostrym kamieniem lub kawałkiem metalu. Warto także pomyśleć o owinięciu rękojeści sznurem w celu zniwelowania poślizgu w ręce. W tej broni jednakże zawsze pozostaje ryzyko podejścia blisko celu.Zwierzyna może się spłoszyć, intruz może skontrować atak i zaatakować własną, brak jest elementu zaskoczenia, który jest ważny aspektem polowania. Dlatego też warto pomyśleć o broni dystansowej która da nam przewagę w wielu sytuacjach. Najłatwiejszym do skonstruowania takim narzędziem jest łuk. I teraz najważniejsze pytanie; jak zrobić łuk ? Otóż nie ma nic prostszego najważniejszymi elementami jest rama i cięciwa, Ramę wykonujemy z młodego, ociosanego drzewa. Młode konary mają to do siebie, że są giętkie i dają się z łatwością uformować w potrzebny, pół owalny kształt. Obydwa końce „obudowy” łuku związujemy cięciwą, czyli elastyczną linką, żyłką, cienkim, wytrzymałym sznurkiem. Kolejno należy utworzyć tor dla wypuszczanej strzały, polecam wyżłobić w ramie łuku wgłębienie na samym środku. W tym zagłębieniu będzie zaczepiona strzała podczas naciągania cięciwy i zagwarantuje to jej prosty tor lotu. Dla zaawansowanych polecam zamiast wgłębienia zamontować niewielką obręcz przez którą będzie wylatywać strzała podczas jej wypuszczenia. Również, tak jak w przypadku dzidy, dobrym pomysłem jest owinięcie sznurem grzbietu łuku, czyli środka pomiędzy ramieniem dolnym a górnym, poniżej toru lotu strzały. Pomaga to w utrzymaniu napiętego łuku i zapobiega ślizganiu się dłoni po drewnianym materiale. Dzięki tej instrukcji wiemy już jak zrobić łuk, ale nie można zapomnieć o strzałach, których nie powinno nigdy zabraknąć. W przeciwieństwie do samej ramy łuku, strzały powinny być wykonane ze starszego, stwardniałego drzewa, zapewniającego prosty lot strzały. Twarde drewno zapobiega wyginaniu się strzały podczas wypuszczania z cięciwy. Oczywiście analogicznie do dzidy, należy zaostrzyć na końcu, zamontować odpowiednio ociosany kamień, lub inny twardy materiał jako grot. Mając dostępność innych materiałów, warto pomyśleć o osadzeniu lotki na strzale, czyli swoistego rodzaju grzbietu w kształcie łzy lub trójkąta, umieszczonego na tyle. Stabilizuje to tor lotu pozwalając na precyzyjne strzały.

Pamiętając o „wynalazkach” i sposobach przetrwania naszych przodków będziemy w stanie odnaleźć się nawet w najbardziej beznadziejnej sytuacji. Dlatego warto zapamiętać jak zrobić łuk i być przygotowanym do najgorszego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here