Jak powstał świat? Wielu z nas zastanawia się codziennie nad tym zawiłym zagadnieniem i pozostaje ono jednym z głównych pytań dotyczących człowieczej egzystencji na tym świecie. Ludzie od zawsze poszukują odpowiedzi na to pytania. Już filozof grecki, Tales z Miletu uważał, że świat powstał z wody. Nieco później żyjący Heraklit z Efezu jako źródło powstania wskazywał natomiast ogień. Filozofie szukali racjonalnych sposobów na stworzenie świata, natomiast prości ludzie obrali sobie religię jako coś, co ma wyjaśnić pochodzenie ludzkości. W mitologii greckiej wierzono przykładowo, że świat powstał z Chaosu, czyli mieszaniny jednocześnie niczego i wszystkiego. Z owej mistycznej próżni wyszedł Uranos, czyli Niebo oraz Gaja – Ziemia. Zrodzili oni kolejne pokolenie istot nieśmiertelnych – tytanów. Podobne koncepcje widoczne są w innych mitologiach, a trzeba wiedzieć, że praktycznie każda starożytna cywilizacja tworzyła swoje własne.
Jedną z ważniejszych byli natomiast Żydzi, czyli mieszkańcy starożytnego Izraela. Stworzyli oni monoteistyczny system, według którego istnieje jeden Bóg i to właśnie on w sześć dni stworzył świat. Zapisane jest to w Księdze Rodzaju, która stanowi pierwszą część Pięcioksięgu, czyli Tory, świętej księgi judaizmu. Rozpoczyna ona także oczywiście Stary Testament, który jest swego rodzaju rozszerzeniem Tory. Koncepcja stworzenia świata w sześć dni, a odpoczywania w siódmym popularna jest wśród ludzi religijnych po dziś dzień. Bóg miał tworzyć etapowo istniejący dzisiaj świat zaczynając od światłości i ciemności, a następnie dochodząc do bardziej skomplikowanych rzeczy takich jak zwierzęta czy wreszcie dwaj pierwsi ludzie – Adam i Ewa. Opierając się na tym wierzeniu, wiele religijnych osób po dziś dzień odrzuca ewolucjonizm Darwina nie uznając, że gatunek ludzki mógł ewoluować z bytu mniej inteligentnego.
Wiara w chrześcijański początek świata przestała jednak już dawno temu satysfakcjonować naukowców, a także wiele osób szukających sensu istnienia. Nie jest ona bowiem ani precyzyjna, ani racjonalna. Oczywiście jednak ciężko na dobrą sprawę wpaść na coś lepszego. Obecnie naukowcy przyjmują, że początek świata nastąpił w trakcie tzw. Wielkiego Wybuchu. Astronomowie sądzą więc, że latająca materia, z której powstał dzisiejszy świat – pierwiastki zbudowane z atomów zderzyły się i rozpoczęły łączenie się ze sobą w ciała niebieskie, które możemy podziwiać dzisiaj i którym jest również przede wszystkim Ziemia. Nie mamy żadnych dowodów, że takie wydarzenie kiedykolwiek miało miejsce, ale hipoteza o nim wydaje się najbardziej prawdopodobna i dużo bardziej przekonywająca większość osób niż kwestie stricte religijne. Cała tajemnica atomów i tego w jaki sposób się one mogły kiedyś pojawiać znikąd, sprawia nadal jednak ból głowy naukowcom, którzy powoli uświadamiają sobie, że jest to pytanie, na które prawdopodobnie człowiek nigdy nie uzyska odpowiedzi. Na ten moment więc niektóre aspekty przyrodnicze nadal pozostają poza naszym zasięgiem i należy się z tym pogodzić.